piątek, 6 stycznia 2012

Przedwojenna krakowska kawa .

Jak wspominają jeszcze starsi ode mnie w Krakowie zamawiało się murzyna (czarna, mocna z ekspresu włoskiego - tego najprostszego , podgrzewanego na płycie ) lub kapucyna (kawa z mlekiem lub śmietanką ).
..."A do kawy jajecznicę "..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz